W miniony weekend podczas PESC na torze Circuit de la Sarthe we Francji zostały rzucone rękawice i doszło do wielu poważnych incydentów. W tym największym poszkodowanym okazał się aktualny lider Jordan Caruso (Altus Esports). Klasyfikacja generalna przed ostatnią rundą wygląda niezwykle ciekawie.
Broniący tytułu mistrz serii Diogo Pinto (Team Redline) zdobył Pole Position, lecz wczesna walka z Sebastianem Jobem (Oracle Red Bull Racing Esports) oznaczała interesującą walkę w Sprincie. Pierwsza trójka, w której skład wchodził również Alejandro Sanchez (Stormforce Racing ART) jechała nawet bok w bok na dojeździe do „Indianapolis esses” podkreślając zaciekłe nastawienie rywali.
Brytyjczyk Job wykazał się nie lada sprytem i wyszedł zwycięsko z batalii w Sprincie. Zdobyte dzięki wygranej punkty zapewniły mu odrobienie 17 punktów straty do Jordana Caruso, który dojechał dopiero siódmy. Tym samym przecinający linię mety tuż za nim Yohann Harth (Apex Racing Team) stanął na Pole Position do wyścigu Głównego.
Na nic nie zdało się dogodne pole startowe, gdyż już na pierwszych metrach Alessandro Bico (Williams Esports) wystrzelił jak z procy i niemal od razu wypracował przewagę ponad 1 sekundy. Bardzo długie proste legendarnego toru sprawiają jednak, że nawet taki dystans jest za mały by czuć się bezpiecznie. Wydłużający się strumień niskiego ciśnienia pozwolił Harthowi odzyskać prowadzenie w wyścigu i wraz z Charlie Collinsem (VRS Coanda) wprowadzić zamieszanie w czołówce.
Na przedostatnim okrążeniu Job i Caruso walczyli o miejsce w pierwszej piątce gdy doszło między nimi do kontaktu, który posłał Caruso w ścianę. Dwa zakręty później wytrącony z równowagi Job najechał delikatnie na trawę czym spadł o kilka pozycji ponownie znajdując się za liderem mistrzostw. Całe okrążenie później w Porsche Curves, Caruso po raz kolejny uderzył w ścianę, ale tym razem było to o wiele dramatyczne w skutkach. Rozbitym samochodem ledwo dojechał do mety zdobywając minimalną liczbę punktów.
Decyzje sędziów po wyścigu nakreśliły nam kształt klasyfikacji przed ostatnią rundą za dwa tygodnie na włoskiej Monzy. Przewaga Jordana Caruso drastycznie stopniała i teraz potrzebuje zdobyć 49 punktów, by zapewnić sobie mistrzostwo bez względu na zdobycze rywali.
Klasyfikacja generalna po dziewięciu z 10 rund:
1. Jordan Caruso (Altus Esports) - 464 pkt
2. Zac Campbell (VRS Coanda) - 427 pkt
3. Sebastian Job (Oracle Red Bull Racing Esports) - 423 pkt
4. Alejandro Sánchez (Stormforce Racing ART) - 391 pkt
5. Charlie Collins (VRS Coanda) - 358 pkt
Zostaw komentarz
Ta strona jest chroniona przez hCaptcha i obowiązują na niej Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi serwisu hCaptcha.