PESC wraca do Europy na Red Bull Ring w Austrii. Krótki tor położony w Styrii daje dużo możliwości do wyprzedzania. Długie proste i szerokie zakręty pozwalają na jazdę bok w bok przez większość z nich czego dowodem była Runda 5 sezonu 2023.
W kwalifikacjach kierowcy jak zwykle wykazali się niesamowitą jazdą na limicie. Cała stawka zmieściła się zaledwie w 0.6 sekundy. Ponownie na czele uplasował się Alejandro Sanchez (Stormforce Racing ART), który z czasem 1:29.910 sięgnął po drugie Pole Position w tegorocznej edycji. Tuż obok na polach startowych stanął niezawodny Jordan Caruso (Altus Esports), a bezpośrednio za nim Zac Campbell (VRS Coanda).
Sprint okazał się być stosunkowo spokojnym wyścigiem. W czołówce najwięcej akcji działo się wokół prób wyprzedzenia rywali z przodu przez startującego z czwartego miejsca Diogo C. Pinto (Team Redline). Wyprzedzenie Zaca Campbella przebiegło dość szybko i sprawnie dzięki czemu Portugalczyk mógł skupić się na dogonieniu pierwszej dwójki wcześniej. Na jego szczęście Jordan Caruso również nie próżnował i zdecydowanie wyprzedził Alejandro Sancheza. To pozwoliło zbliżyć się i wyprowadzić atak, lecz nieudany. Kierowca Stormforce Racing ART bronił się przez prawie całe okrążenie przez co stracili ponad sekundę do liderującego Caruso. Na tej utarczce zyskać próbował również Sebastian Job (Oracle Red Bull Racing Esports) i również wyprzedził zdobywcę Pole Position. Na dwa okrążenia do końca uzyskana przewaga przez Jordana Caruso wystarczyła by sięgnąć po zwycięstwo w Sprincie. Podium uzupełnili Diogo C. Pinto oraz Sebastian Job.
Szczęśliwe miejsce 8 w Sprincie i za razem Pole Position do wyścigu Głównego zdobył Moreno Sirica (Williams Esports). Pierwsze z dwudziestu okrążeń ukończył jednak na trzecim miejscu, bowiem startujący z drugiego miejsca Jamie Fluke (Apex Racing Team) oraz Julien Soenen (R8G Esports) szybko wyprzedzili Włocha. Głodny solidnego rezultatu Alejandro Sanchez wziął się do pracy i po starcie z czwartego pola wyprzedził dwójkę kierowców przed nim. Pierwszy atak na prowadzenie w wyścigu wyprowadził na 8 okrążeniu, gdzie w drugim zakręcie po wewnętrznej wyprzedził Fluke’a. W głębi stawki tyle szczęścia nie miał lider mistrzostw Jordan Caruso. W wyniku obrotu Coopera Webstera (Oracle Red Bull Racing Esports) po kontakcie z Moreno Siricą nie był w stanie ominąć auta przed nim i wypadł poza tor tracąc wiele pozycji.
Z przodu stawki na kilka okrążeń przed końcem kandydatów na zwycięstwo było dwóch – Diogo C. Pinto oraz Alejandro Sanchez. Obaj wykazali się ponad przeciętnym tempem i odjechali reszcie stawki na ponad sekundę. Żaden nie chciał odpuścić walki o zwycięstwo i w wyniku kilku kontaktów zaprzepaścili całą przewagę i pozwolili dogonić się kierowcom z tyłu. Pierwszym beneficjentem iście szalonej walki był Gustavo Ariel (TXC Racing by TK), który wysunął się na prowadzenie w wyścigu i nie oddał go do samego końca sensacyjnie wygrywając wyścig Główny. Wypchnięty poza tor Pinto zdążył jeszcze odzyskać stracone dodatkowe dwie pozycje i skończył wyścig na trzecim miejscu tuż za Alejandro Sanchezem.
Obfita w ‘iksy’ runda sprawiła przedwczesne eliminacje kilku kierowców, ale pokazała jak dużo akcji możemy zobaczyć w tym ekscytującym sezonie.
Następna runda już za tydzień na Watkins Glen.
Klasyfikacja generalna po piątej z 10 rund:
1. Jordan Caruso (Altus Esports), 302 pkt
2. Charlie Collins (VRS Coanda), 271 pkt
3. Diogo C. Pinto (Team Redline), 270 pkt
4. Alejandro Sanchez (Stormforce Racing ART), 224 pkt
5. Sebastian Job (Oracle Redbull Racing Esports), 213 pkt
Zostaw komentarz
Ta strona jest chroniona przez hCaptcha i obowiązują na niej Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi serwisu hCaptcha.